Aktualności

Proszę o pomoc w zakupie windy dla wózka inwalidzkiego do mojego domu. Koszt wykonania windy , która spełnia wszystkie wymogi to kwota około 30 tyś zł. Prośbę swą motywuje tym ,że jestem osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym ,poruszam się na wózku inwalidzkim . Mam 38 lat ,jestem kawalerem. W 2006 roku uleglem wypadkowi doznałem złamania kręgosłupa kręgu L1 , padaczkę pourazową ,zaniki mięśni kończyn dolnych , jestem przewlekle cewnikowany . W 2009 roku doznałem oparzenia II stopnia stopy prawej. W 2015 roku przeszedłem operacyjne złamanie trzonu kości udowej lewej. Poruszam się na wózku , dlatego wykonanie windy do mieszkania jest konieczne . Obecnie posiadam stary zniszczony podjazd , który pilnie należy wymienić. Nadmieniam że utrzymuje się z zasiłku stałego i pielęgnacyjnego w łącznej wysokości 634 zł. Proszę ludzi dobrej woli o pomoc. Będę wdzięczny za każdy dobry gest waszej życzliwości za każdą wpłatę na konto stowarzyszenia 68 2030 0045 1110 0000 0421 6150 z tytułem wpłaty darowizna na Darka . Z poważaniem Dariusz Jagielski.

W dniu 10 marca w Łomży nasza Pani Skarbnik Joanna Mieczkowska była obecna na spotkaniu z Poseł Bernadeta Krynicka i Panem Paweł Backiel. Przed nami dużo wyzwań które musimy sfinansować.

Nazywam się Dorota Łępicka, mam 49 lat.Jestem osobą niepełnosprawną. Od lipca 2010 roku jestem wdową . W maju 2016 roku rozpoznano u mnie szpiczaka plazmocytowego. Otrzymałam 7 cykli chemioterapii, następnie dwukrotnie przeszczepiono mi  własne komórki krwiotwórcze. Pierwszy przeszczep w dniu 24.02.2017, drugi 05.06.2017. Bardzo długo miałam niedokrwistość i utrzymywało mi się białko monoklonalne. W dniu 28.09.2017 wykonano trepanobiopsję , gdzie stwierdzono 7% nacieku szpiczaka. Zostałam zakwalifikowana do leczenia podtrzymującego,  bortezomibem( chemia) i od  06.10.2017, co 2 tygodnie przyjmuję chemię, która wyniszcza mój organizm. Dowiedziałam się, że wiele osób wyleczyło się metodą naturalną. Są to wlewy z witaminy C, amigdaliny i sody. Trzeba brać również olej RSO, CBD i wiele innych naturalnych produktów. Niestety wlewy muszę przyjmować 3 razy w tygodniu. Jeden wlew kosztuje 670 złotych i kuracja trwa 3 miesiące. Koszt takiej kuracji to około 30 000 złotych. Mnie i mojej rodziny nie stać jest na tak kosztowną terapię. Proszę ludzi dobrej woli o wpłatę pieniędzy, ile kto może. Będę wdzięczna za każdy dobry gest waszej życzliwości, za każdą wpłatę na konto stowarzyszenia 68 2030 0045 1110 0000 0421 6150.  Mam trójkę dzieci. Najmłodsza córka ma 17 lat. Chciałabym  żyć, by móc cieszyć się swoimi dziećmi i przeżywać z nimi smutki i radości.

W tytule wpłaty proszę koniecznie dopisywać DLA DOROTY ŁĘPICKIEJ